Czas rozpocząć sezon na rabarbar! Według mnie to warzywo idealne do wykorzystania na słodko. Jego cierpki, kwaskowaty smak stanowi ciekawy kontrast dla słodyczy wypieków.
Rabarbar kojarzy mi się głównie z tartami, plackami i w formie zapiekanej pod kruszonką. Tym razem postawiłam na to ostatnie. Bo czy może być coś lepszego niż chrupiąca, orzechowa kruszonka, pod nią miękki rabarbar w połączeniu z jabłkiem, a całość dodatkowo polana "karmelem" i podana z lodami? Zasłodzenie w najlepszym stylu gwarantowane.
- 1kg rabarbaru
- 4 jabłka
- 3-4 łyżki syropu daktylowego (można zastąpić dowolnym innym słodzidłem)
kruszonka:
- 1 szklanka ekologicznej mąki z komosy ryżowej Symbio
- 1 szklanka płatków owsianych
- 2 łyżki ekologicznej inuliny Symbio
- 2-3 łyżki cukru trzcinowego
- 100g ekologicznych orzechów makadamia Symbio
- 80g oleju kokosowego w formie stałej
Rabarbar obieram, płuczę i kroję na średniej wielkości kawałki. Jabłka obieram, oczyszczam i kroję w trochę mniejsze kawałki. Składniki wrzucam do żaroodpornego naczynia, polewam syropem i mieszam.
W misce przygotowuję kruszonkę. Wsypuję mąkę, płatki, inulinę i cukier. Orzechy siekam i blenduję do uzyskania konsystencji masła orzechowego. Masło przekładam do suchych składników, dodaję też .olej kokosowy. Wszystkie składniki rozcieram między palcami tworząc kruszonkę. Posypuję nią owoce z wierzchu. Crumble piekę w 200st. przez ok.45 minut (po 30 minutach przykryłam naczynie pokrywką).
Crumble podaję z dodatkami:
- 6 bananów
- 1 laska wanilii
Banany blenduję na gładką masę, dodaję ziarna wanilii i całość mieszam. Masę przekładam do plastikowego naczynia i wstawiam do zamrażarki. Co ok.30-45 minut wyjmuję masę, mieszam ją dokładnie i znów wstawiam do zamrażarki. Lody będą gotowe po ok.5-6h.
"KARMEL"
- 10 świeżych daktyli
- 2 łyżki masła orzechowego
- ok.200-220ml mleka roślinnego (u mnie z orzechów laskowych)
Daktyle oczyszczam z pestek. Wszystkie składniki blenduję na gładką masę.
Pychotka ;))
OdpowiedzUsuńo tak, ja poproszę! <3 po dzisiejszym dniu jest mi już totalnie słodko, ale patrząc na Twój deser mam ochotę na więcej, serio! ten karmel - C-U-D-O!! <3
OdpowiedzUsuńO raaaajuuuu boooskie *o* Znajdzie się porcyjka dla mnie? ;)
OdpowiedzUsuńUmiesz rozpieścić podniebienie, jestem tego pewna! *.*
OdpowiedzUsuńWow - rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuńMusisz mi koniecznie przesłać na próbę miseczkę tego smakołyku! Za mną chodzi jeszcze crumble z agrestu i też sobie zrobię z lodami, a co!
OdpowiedzUsuń