Nie mogę powiedzieć, żebym od zawsze była wielką fanką bakłażanów. Gąbczasta struktura, raczej mdły smak i mało ciekawy wygląd po obróbce. Musiało minąć trochę czasu zanim zrozumiałam, że to co kiedyś uważałam za wadę bakłażana, jest jego...zaletą! To warzywo chłonie każdy smak, dosłownie niczym gąbka, przez co można wykorzystywać je i przyprawiać na wiele sposobów.
Jestem pewna, że smak zaskoczy pozytywnie zarówno fanów, jak i antyfanów bakłażana ;)
PRZEPIS
- 2 bakłażany
- przyprawy: 1 łyżka czarnuszki (można użyć czarnuszki w ziarnach lub mielonej), 1 łyżka pieprzu cytrynowego, 1/2 łyżeczki mielonej kolendry, sól
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 250ml soku z granatu
- 3 łyżki cukru trzcinowego
dodatkowo:
- 150g jogurtu naturalnego
- 1 mały ząbek czosnku
- przyprawy: sól, pieprz
- garść orzechów włoskich
- listki mięty
Bakłażany kroję w dosyć cienkie plastry (do 1cm), solę je z dwóch stron i odstawiam na ok.30 minut, aby puściły wodę.
Sok z granatów zagotowuję z cukrem trzcinowym, a następnie gotuję go do zgęstnienia, przez ok.15 minut.
Sok z granatów zagotowuję z cukrem trzcinowym, a następnie gotuję go do zgęstnienia, przez ok.15 minut.
Bakłażany osuszam ręcznikami papierowymi i wrzucam do dużej miski. Dodaję oliwę z oliwek oraz przyprawy. Całość dokładnie mieszam, aby każdy plaster bakłażana został pokryty oliwą i przyprawami. Formę do pieczenia wykładam folią aluminiową. Układam plasterki bakłażana. Polewam je przygotowanym wcześniej syropem z granatów. Bakłażany piekę w 200st. przez 40 minut. W połowie czasu przewracam je na drugą stronę. Upieczone bakłażany odstawiam, aby trochę ostygły.
W szklance łączę jogurt i przeciśnięty przez praskę (lub bardzo drobno posiekany) czosnek. Składniki mieszam i doprawiam sos do smaku.
Orzechy włoskie siekam.
Orzechy włoskie siekam.
Bakłażany wykładam na talerz, polewam sosem, posypuję orzechami i dekoruję listkami mięty.
pyszna propozycja!
OdpowiedzUsuńNa obiad idealne!
OdpowiedzUsuńmniam! (wiem, mało ambitnie, ale nic innego nie nasuwa mi się do głowy :D) pokochałam bakłażana w Turcji i teraz ciągle mam na niego ochotę, a w Twoim wydaniu wydaje się być idealny i też pewnie taki jest :)
OdpowiedzUsuńTeraz wszędzie widuję bakłażany i jak znów zakupię to wiem, co zrobię! Świetna propozycja na obiad! :)
OdpowiedzUsuń