16-18 sztuk
- 2 łyżki nasion siemienia lnianego + 6 łyżek ciepłej wody
- 200g świeżych daktyli
- 1/2 szklanki mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
- 50g oleju kokosowego
- 300g mąki kukurydzianej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g groszków z gorzkiej czekolady (lub posiekanej czekolady gorzkiej)
- garść dowolnych orzechów (u mnie orzechy pekan)
Siemię lniane mielę na 'mączkę', dodaję wodę, mieszam i odstawiam na bok. Z daktyli wyjmuję pestki i blenduję z mlekiem roślinnym i olejem kokosowym na gładką masę. Dodaję napęczniałe siemię i mieszam z masą daktylową. Następnie dodaję mąkę kukurydzianą i proszek do pieczenia. Masę dokładnie mieszam lub miksuję. Na koniec dodaję czekoladowe groszki i posiekane orzechy. Blachę wykładam papierem do pieczenia. Nabieram porcje masy i formuję okrągłe ciasteczka. Piekę je w 180 st. przez ok. 15 minut.
te ciasteczka wyglądają jak z witryny piekarni :)
OdpowiedzUsuńAlez one muszą być słodkie! Piękne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńciachaaaa! <3 po proszę jedn… yyy całą blachę :D
OdpowiedzUsuń