czwartek, 23 stycznia 2014

⌠№ 76⌡ Po raz pierwszy. Ravioli!

Koniec tygodnia szkolnego, należy się trochę odpoczynku, najlepiej aktywnego i twórczego, czyli gotowanie! Wracając do domu snułam wizje różnych potraw, które mogłabym przygotować. Pierwsza myśl-ravioli. Już od dawna chodziło mi po głowie. Najbardziej chciałam spróbować słynnej wersji z dynią i ricottą. Zawartość domowej lodówki na dzień przed zakupami sprowadziła mnie jednak na ziemię. Ale znalazłam w niej coś ciekawego-pasztet cesarski, czyli pasztet rybny. Chwila zastanowienia czy nada się na farsz i z czym później podać moje ravioli. Postawiłam na  prostotę i sprawdzone smaki.
Po spróbowaniu zadałam sobie tylko jedno pytanie: dlaczego tak długo zwlekałam z tym debiutem?



PRZEPIS
ciasto:
  • 2 szklanki mąki pszennej + trochę do podsypywania
  • 3/5 szklanki ciepłej wody
  • 1 jajko
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól
farsz i wykończenie:
  • puszka pasztetu cesarskiego
  • 4 łyżeczki masła
  • cytryna (skórka otarta z połówki cytryny i sok z połówki cytryny
  • kilka gałązek koperku
  • przyprawy: tymianek, pieprz kolorowy, sól ziołowa


Składniki umieszczam w misce i zagniatam ciasto przez kilka minut. Następnie cienko rozwałkowuję ciasto, aby uzyskać kwadrat. Rozwałkowane ciasto przecinam na pół. Jedną połowę ciasta odkładam na bok, a na drugiej w równych odstępach nakładam po ok.1 łyżeczce pasztetu. Po nałożeniu farszu, nakładam na wierzch drugą połowę ciasta i dokładnie dociskam. Za pomocą radełka wycinam małe kwadratowe pierożki. Dodatkowo na brzegach każdego pierożka robię wgniecenia widelcem. W garnku zagotowuję wodę, następnie dodaję sól i wkładam ravioli. Gotuję je przez ok.4 minut. W tym czasie rozgrzewam olej na patelni. Ugotowane pierożki przekładam bezpośrednio na patelnię i smażę z obydwu stron. W czasie smażenia dodaję masło i przyprawy. Gotowe ravioli przekładam na talerz, skrapiam sokiem z cytryny, ścieram jej skórkę i posypuję posiekanym koperkiem. 



2 komentarze :

  1. Jak na pierwszy raz-wyszły niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że do kuchni zawitały Włochy :) Świetny przepis, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...