Zabiegany tydzień, ale nie narzekam; lubię jak coś się dzieje. Tik-tak, tik-tak. 26 dni!!!
Przeglądałam wczoraj swoje śniadaniowe przepisy i zobaczyłam, że do tej pory tylko raz dodawałam zdjęcie owsianki. Musicie mi uwierzyć na słowo, że często ją jadam :D. Postanowiłam, że od teraz, od czasu do czasu, będę dodawać zdjęcia moich owsiankowych miseczek ;).
Kakaowa owsianka z suszoną żurawiną, podana z gruszką i masłem orzechowym
nie ma to jak owsianka! najlepsza <3
OdpowiedzUsuńja też lubię jak coś się dzieję, wtedy jest ciekawiej :)
Nie ladnie tak zapomniec o starej, poczciwej najlepszej owsiance!:)
OdpowiedzUsuńIdealnie podana *.*
OdpowiedzUsuńOwsianka musi być! :) Dawno nie jadłam w wersji kakaowej.
OdpowiedzUsuńJa nie jadłam z owsianki z miesiąc, ale dzisiaj nadrabiam zaległości ;)
OdpowiedzUsuńOwsianka zdecydowanie wygrywa wśród dań śniadaniowych ; D
OdpowiedzUsuńFajnie połączyłaś smaki . Nie wpadłabym na połączenie gruszka-kakao-pb : D
Owsianka to śniadanie iście królewskie :)
OdpowiedzUsuńOwsianka mistrzostwo ;)
OdpowiedzUsuńAle gęsta! Ja np. często jem owsiankę na kolację, dlatego też nie tak często pojawia się na blogu :D
OdpowiedzUsuń"Łychostajne" są najlepsze! U mnie też często owsianka na kolację ;)
Usuń26 dni, nie żartuj. Arghhhh, byleby mieć to z głowy :) Owsianka pycha, taka miseczka mogłaby się nie kończyć :)
OdpowiedzUsuńOj tak, niech ten koszmar już się skończy! :D
UsuńOwsianka z rana jak śmietana!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam te gęste!
wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie więcej owsianek proszę, bo wyglądają meega pysznie :)
Na pewno częściej będą tu gościły :)
UsuńAle gęsta! Wygląda wspaniale ;) Ja niby owsiankę też kocham,a jadam rzadko :D
OdpowiedzUsuńtaka prosta, a taka cudowna. zdecydowanie takie najbardziej lubię! i czekam na kolejne owsiane propozycje :)
OdpowiedzUsuńmamo, tyle się o tej maturze mówi, że zaczynam się sama stresować, choć mnie jeszcze nie dotyczy ;)
Zdecydowanie więcej owsianek poproszę :D i to już :D Owsianka jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej, obiecuję! ;)
UsuńCudnie wygląda, lubię duet kakao-gruszka :) Też wolę te 'łychostajne' śniadaniowe zupki :D
OdpowiedzUsuńto masełko i świeża gruszka <3
OdpowiedzUsuńO, to czekam na kolejne, może mnie zainspirujesz jakimś nowym pomysłem na owsiankę.
OdpowiedzUsuń