Zaczęłam jeszcze bardziej niż kiedyś dostrzegać, jak ogromny potencjał ukryty jest w warzywach, nasionach i kaszach, ile dań można stworzyć z produktów wyłącznie roślinnych.
Od teraz zaczną pojawiać się na blogu przepisy zarówno wegańskie (będę to wyraźnie oznaczała), jak i zwykłe, ponieważ dla rodziny wciąż gotuję w sposób standardowy.
~~~~
Wytrawne muffiny chodziły za mną już jakiś czas. Chciałam, żeby były oczywiście wegańskie i bezglutenowe, a do tego bez dodatku tłuszczu i koniecznie ze szpinakiem.
PRZEPIS
na 12 muffinów
- 1 duża cebula
- 450g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
- 200g mąki ryżowej
- 1/2 szklanki wody
- 300g kalafiora
- 140g ugotowanej białej fasoli (może być z puszki)
- przyprawy: sól morska ziołowa, pieprz kolorowy, czosnek granulowany, kozieradka
Cebulę kroję w piórka, wrzucam na suchą patelnię i smażę na lekko złocisty kolor. Dodaję mrożony szpinak, duszę aż odparuje z niego nadmiar wody (To bardzo ważne-inaczej muffiny wyjdą zakalcowate.) i odstawiam do wystudzenia.
W misce łączę mąkę z wodą. Różyczki kalafiora kroję na mniejsze kawałki i wrzucam do miski. Następnie dodaję przestudzony szpinak z cebulą (na wszelki wypadek można go dodatkowo odcedzić na sitku) i fasolę. Całość mieszam i doprawiam do smaku. Masę przekładam do foremek (najlepiej sprawdzą się te silikonowe, ja niestety nie posiadam). Muffiny piekę w 200st. przez ok.40-45 minut. Upieczone odstawiam do całkowitego ostudzenia (najlepiej smakują na zimno).
Bardzo smacznie się prezentują:) Extra pomysł:) zapisuję:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozglądam się za przepisem z mąki ryżowej, pomysł kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńMuffiny na wytrawnie ? Chcę !
OdpowiedzUsuńTakie eksperymenty są super! Ja miałam zostać wegetarianką tylko na 30 dni, a przeciąga się już na 3 miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńszpinakowe bez wątpienia przypadłyby mi do gustu! :)
OdpowiedzUsuńjestem wegetarianką, coraz bliżej mi weganizmu, czuję się z tym świetnie i z pewnością nigdy nie zmienię już zdania! :)
Muffiny wyszły genialnie ;)
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu zabieram się już za wytrawne muffiny, teraz już na pewno je zrobię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiamy wytrawne muffiny, a jak do tego są jeszcze ze szpinakiem, to są obłędne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy eksperyment - dzięki niemu odkryjesz na pewno nowe smaki, nowe dania :)
OdpowiedzUsuńwygladaja tak uroczo ;) a dieta weganska.. czasem mozna wyczarowac cuda ;)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć ;) Właśnie wtedy się odkrywa ile tak naprawdę można wyczarować z tych "nudnych warzywek" :]
OdpowiedzUsuńZe szpinakiem - dawaj :-)