Okazja wyjątkowa, bo 19. Urodziny przyjaciółki. Słodki prezent musiał być!
Przepis wymyślony bardzo spontanicznie i na szybko. W cieście znalazły się dwa rodzaje czekolady i migdały w aż trzech postaciach ;).
PRZEPIS /autorski/
tortownica 24cm
- 180g cukru pudru
- 60g miękkiego masła
- 1 łyżeczka aromatu migdałowego
- 2 łyżki miodu
- 2 jajka
- 200g mielonych migdałów
- 6 kopiastych łyżek mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 100g czekolady mlecznej
- 100g czekolady białej
- garść migdałów
Cukier puder, masło, olejek i miód miksuję na jednolitą masę, a następnie dodaję stopniowo jajka. Cały czas miksując wsypuję mielone migdały. Dodaję mąkę i proszek do pieczenia, mieszam. Czekolady kroję w kostkę i wrzucam do masy. Tortownicę smaruję masłem i obsypuję mąką. Masę na ciasto przekładam do formy. Migdały siekam i posypuję nimi ciasto z wierzchu (ja dodatkowo zrobiłam liczbę 19 z masła orzechowego). Piekę w 180st. przez ok.30-35 minut.
BEST. NUTS. DESSERT. EVER.
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo prosty! Na pewno do wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki mily prezent!:) ja z takiego migdalowego jutro (taa, stara bede) na urodziny bym chyba ze szczescia pod sufit skakala:)
OdpowiedzUsuńTo musiała być dla niej (koleżanki) bardzo smaczna niespodzianka :-) Uwielbiam ciacha w których jest co schrupać :-)
OdpowiedzUsuńmogłabym być twoją koleżanką? - chciałabym takie ciacho na urodziny dostać! :) wspaniały prezent, a jaki smaczny! :D
OdpowiedzUsuńJasne! Mogę Ci podesłać jakieś ciacho na urodziny :)
UsuńGenialny tez bym taki chciała ♥
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę twojej koleżance takiego słodkiego prezentu <3
OdpowiedzUsuńMatkobosko, to musiało być przepyszne! Kocham wszelkie migdalowe wypieki.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z prezentem, takie od serca cieszą najbardziej :)
OdpowiedzUsuńtwoja koleżanka ma z Tobą dobrze! :)
OdpowiedzUsuńmoże tez mi taki upieczesz na urodziny co ?:D
Ok, tylko daj znać wcześniej kiedy masz urodziny :)
UsuńJa też najbardziej lubię dawać komuś jadalne prezenty - jakoś wydaje mi się, że takie własnoręcznie robione mają większe znaczenie - no i nie ma mowy, żeby ten ktoś nie był zadowolony z prezentu :) No bo kto nie chciałby ciacha? :)
OdpowiedzUsuńKiedyś szalałam za marcepanem, teraz mniej , ale wciąz go lubię. Świetne ciasto :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent na urodziny, nie pogardziłabym takim. Przepis też super wymyśliłaś ;)
OdpowiedzUsuń