Korzystałam z przepisu autorstwa jednego z moich ulubionych kucharzy- Gordona Ramsaya, więc byłam pewna, że danie wyjdzie świetnie i jak zwykle się nie zawiodłam ;)
Zamieszczam link do filmiku instruktażowego.
PRZEPIS (lekko zmodyfikowałam przepis oryginalny)
na 50 gnocchi
- 250g ugotowanych ziemniaków
- 100g mąki pszennej
- 50g serka naturalnego Almette
- 1 jajko
- 4 łyżeczki masła
- pół puszki groszku konserwowego
- kilka gałązek pietruszki
- 1 cytryna (skórka otarta z całej cytryny+sok z ćwiartki)
- przyprawy: sól ziołowa, pieprz kolorowy, majeranek, czosnek granulowany
Ziemniaki miksuję blenderem do uzyskania gładkiej masy. Następnie dodaję mąkę, serek, jajko, przyprawy i całość zagniatam. Ciasto dzielę na cztery części, każdą roluję dłońmi na dosyć cienki wałek i kroję posypanym mąką nożem na małe kawałki. W każdym kawałku robię dołek placem. Tak samo postępuję z pozostałymi częściami. Do garnka wlewam wodę, doprowadzam do wrzenia, dodaję odrobinę soli i wkładam gnocchi. Gotuję je przez ok.3-4 minuty. W międzyczasie rozgrzewam na patelni oliwę z oliwek, a następnie przy pomocy łyżki-cedzaka wyjmuję gnocchi z wody i bezpośrednio przekładam na patelnię. Smażę na złocisty kolor z obu stron. Pod koniec smażenia dodaję masło i groszek, a na końcu posiekaną pietruszkę. Danie przekładam na talerz, ścieram na wierzch skórkę z cytryny, skrapiam sokiem i posypuję świeżo zmielonym pieprzem.
Ja też bardzo lubię Gordona i jego kuchnię :) Te kluseczki są teraz (skoro caramel już za mną :-)) na mojej liście "Musisz spróbować" na miejscu pierwszym.
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam je spróbować! tak apetycznie wyglądają, przepysznie podane :)
OdpowiedzUsuńTo wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńAleż pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńuwielbiam zielony groszek, ale jakoś ostatnio rzadko go jadam. a tu taka ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuń"ciasto z rana jak śmietana" - to było pierwsze o czym pomyślałam robiąc to ciacho xd
OdpowiedzUsuńNa to wygląda :D
OdpowiedzUsuńPS. Nominowałam Ciem :3