Danie jest dość złożone, ale warto poświęcić trochę czasu na jego przygotowanie, oj warto! Bo czy muszę kogoś przekonywać, że burgery lepiej smakują w świeżo upieczonych bułkach i z własnoręcznie przygotowanym sosem? :)
Jeśli chodzi o organizację przygotowań, to proponuję dzień wcześniej ugotować kaszę pęczak, upiec bakłażana i przygotować majonez. Następnego dnia najlepiej zacząć od przygotowania brioche, a gdy ciasto będzie rosnąć, można upiec burgery. W tym czasie można przygotować salsę i wstawić ją do lodówki, aby smaki się przegryzły. Gdy burgery się upieką, pieczemy bułki. Burgery dyniowe można ewentualnie lekko podgrzać przed podaniem (np. w mikrofali/na patelni). W ten sposób skrócicie czas przygotowań do minimum.
p.s. Z wyjątkiem bułek wszystkie elementy dania są wegańskie.
Dyniowe burgery z makiem
PRZEPIS
na 11 burgerów
- 1/2 średniego bakłażana (ok.200g)
- 1 duża cebula
- 4 szklanki ugotowanej kaszy pęczak
- 1 szklanka puree z dyni
- 1/2 szklanki pełnoziarnistej bułki tartej
- 2 łyżki maku
- przyprawy: sól morska ziołowa, pieprz, czosnek granulowany
Bakłażana owijam folią aluminiową i wkładam do piekarnika rozgrzanego do 200st. Piekę go przez 30 minut. Gdy lekko ostygnie, kroję go w drobną kostkę. Cebulę drobno siekam i przelewam wrzątkiem na sitku. Warzywa przekładam do miski.
W malakserze krótko blenduję kaszę pęczak z puree z dyni. Masę przekładam do miski z warzywami. Dodaję bułkę tartą, mak i całość doprawiam do smaku.
Blachę wykładam papierem do pieczenia i za pomocą pędzelka smaruję go odrobiną oleju (ja użyłam rozpuszczonego oleju kokosowego). Następnie formuję burgery. Piekę je w 200st. przez 40-45 minut (w połowie czasu należy przewrócić burgery na drugą stronę).
W malakserze krótko blenduję kaszę pęczak z puree z dyni. Masę przekładam do miski z warzywami. Dodaję bułkę tartą, mak i całość doprawiam do smaku.
Blachę wykładam papierem do pieczenia i za pomocą pędzelka smaruję go odrobiną oleju (ja użyłam rozpuszczonego oleju kokosowego). Następnie formuję burgery. Piekę je w 200st. przez 40-45 minut (w połowie czasu należy przewrócić burgery na drugą stronę).
Pikantna salsa mango-awokado
PRZEPIS
- 1 dojrzałe awokado
- 1 mango
- sok z małej limonki
- przyprawy: pieprz cayenne, sól
Awokado i mango obieram oraz kroję w kostkę. Dodaję sok z limonki i przyprawy.
_____________________________
Wegański majonez
PRZEPIS (Inspiracja)
Do malaksera wlewam mleko sojowe, ocet i sok jabłkowy.Składniki miksuję 2-3 minuty. Następnie dodaję musztardę, płatki drożdżowe, sól i pieprz. Miksuję dalej przez 7-8 minuty. Nie przerywając miksowania, wlewam bardzo cienkim strumieniem olej i miksuję całość jeszcze 2-3 minuty. Gotowy majonez przekładam do słoika i wstawiam do lodówki na kilka godzin, aby stężał (najlepiej zostawić go na całą noc).
PRZEPIS (Inspiracja)
na 4 b.duże bułki
Mąkę przesiewam do miski. Dodaję cukier, sól i drożdże. Suche składniki mieszam i zaczynam stopniowo dodawać mleko, jajka i masło (można połączyć składniki ręczenie, ale łatwiej będzie za pomocą robota kuchennego lub miksera) (Uwaga! Ciasto będzie się mocno lepiło i będzie dosyć rzadkie, ale takie ma być.). Masę przekładam do wysmarowanej odrobiną oleju/oliwy miski, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1h. Po tym czasie posypuję blat mąką i wykładam ciasto. Stopniowo dodaję porcje mąki i wyrabiam ciasto ręką (nie należy dodawać zbyt dużo mąki; ciasto jednak powinno ładnie odchodzić od rąk). Ciasto dzielę na 4 części, formuję z nich kule, spłaszczam je (bułki sporo wyrosną) i układam w odstępach na formie wyłożonej papierem do pieczenia. W miseczce bełtam żółtko z mlekiem. Za pomocą pędzelka smaruję każdą bułeczkę tą mieszanką i posypuję je makiem. Bułeczki piekę w 180st. przez 25 minut.
p.s. Bułki są na tyle duże, że spokojnie można zmieścić w nich 2 burgery.
- 1 szklanka mleka sojowego bez cukru
- 1 łyżka octu z białego wina
- 1 łyżka soku jabłkowego 100%
- 2 łyżeczki musztardy
- 4 łyżki płatków drożdżowych
- 1 szklanka oleju (u mnie Omega 3)
Do malaksera wlewam mleko sojowe, ocet i sok jabłkowy.Składniki miksuję 2-3 minuty. Następnie dodaję musztardę, płatki drożdżowe, sól i pieprz. Miksuję dalej przez 7-8 minuty. Nie przerywając miksowania, wlewam bardzo cienkim strumieniem olej i miksuję całość jeszcze 2-3 minuty. Gotowy majonez przekładam do słoika i wstawiam do lodówki na kilka godzin, aby stężał (najlepiej zostawić go na całą noc).
__________________________________
Brioche - francuskie bułki maślane
PRZEPIS (Inspiracja)
na 4 b.duże bułki
- 260g mąki pszennej + sporo do podsypywania
- 20g cukru trzcinowego
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 70ml ciepłego mleka (u mnie roślinne)
- 3 jajka
- 100g miękkiego masła
+dodatkowo: 1 żółtko, 1 łyżka mleka, mak
Mąkę przesiewam do miski. Dodaję cukier, sól i drożdże. Suche składniki mieszam i zaczynam stopniowo dodawać mleko, jajka i masło (można połączyć składniki ręczenie, ale łatwiej będzie za pomocą robota kuchennego lub miksera) (Uwaga! Ciasto będzie się mocno lepiło i będzie dosyć rzadkie, ale takie ma być.). Masę przekładam do wysmarowanej odrobiną oleju/oliwy miski, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1h. Po tym czasie posypuję blat mąką i wykładam ciasto. Stopniowo dodaję porcje mąki i wyrabiam ciasto ręką (nie należy dodawać zbyt dużo mąki; ciasto jednak powinno ładnie odchodzić od rąk). Ciasto dzielę na 4 części, formuję z nich kule, spłaszczam je (bułki sporo wyrosną) i układam w odstępach na formie wyłożonej papierem do pieczenia. W miseczce bełtam żółtko z mlekiem. Za pomocą pędzelka smaruję każdą bułeczkę tą mieszanką i posypuję je makiem. Bułeczki piekę w 180st. przez 25 minut.
p.s. Bułki są na tyle duże, że spokojnie można zmieścić w nich 2 burgery.
Co jak co ale takiego burgera to bym sobie nie odmówiła :D
OdpowiedzUsuńkiedy mogę wpaśc do Ciebie na to cudo?*-*
OdpowiedzUsuńKiedy tylko chcesz! ;)
UsuńZdecydowanie warto poswiecic na to czas <3 !
OdpowiedzUsuńOsz kurczę, burger to haniebnie zapomniane przeze mnie danie .__. Dziękuję za przypomnienie! ;]
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo :D
UsuńTakie pyszne rzeczy robisz, że aż mam ochotę się od razu za to wszystko zabrać i robić. Tylko kto by u mnie tyle zjadł? ;D
OdpowiedzUsuńOpcji jest kilka: 1.możesz nadmiar bułek i burgerów zamrozić, 2. możesz zmniejszyć proporcje np. o połowę, 3. możesz poczęstować rodzinę lub znajomych, jestem pewna, że będzie im smakowało ;))
UsuńJa bym mroziła, chociaż pewnie nie byłoby takiej potrzeby :D
UsuńW jakiej restauracji takie pyszności podają, to chętnie przyjadę!? *.*
OdpowiedzUsuńW mojej, domowej :D
UsuńTo musi być raj dla podniebienia! *.*
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetne burgery! :)
OdpowiedzUsuńTakie burgery mogłabym jeść codziennie! :D
OdpowiedzUsuńtyle dobroci w jednym wpisie!
OdpowiedzUsuńOj wspaniałe!!!Szkoda, że jedyne co mi teraz pozostaje to tylko radość dla oka i burczenie w brzuchu :)
OdpowiedzUsuńO jeny... aż zgłodniałam..!! Tyle pysznych rzeczy w jednym poście! Mniam :)
OdpowiedzUsuńAle pychota, a ja właśnie zamierzam odstawić mięso forever!
OdpowiedzUsuńjak widzę te wszystkie pyszności, to od razu robię się głodna! cudowne smaki, każde z osobna uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZ tych wszystkich cudownych dań wybieram burgery i salsą i jeszcze w tym tygodniu sobie zrobię ;)
OdpowiedzUsuńBurgery dyniowe? Jestem za. :) Zdecydowanie fantastyczny pomysł i zostanie skradziony, zapewniam. :)
OdpowiedzUsuńIle pysznych przepisów w jednym poście! Jednak to na te burgery ostatnio czekałam i teraz śmiało mogę zdeklarować, że je zrobię! :)
OdpowiedzUsuń