Dzień wcześniej zamarynowałam kurczaka w maślance, dzięki czemu mięso po upieczeniu było bardzo soczyste. W marynacie znalazły się różne przyprawy korzenne, które nadały mu niesamowitego aromatu, w lekko indyjskim stylu.
PRZEPIS
4 porcje
kurczak w marynacie:
- 8 udek z kurczaka
- 750ml maślanki
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- przyprawy: kurkuma, cynamon, imbir, kardamon, ziele angielskie, sól, pieprz
colesław:
- 2/3 główki kapusty
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- 180g jogurtu naturalnego
- 2-3 łyżki majonezu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka miodu
- sok z 1/2 cytryny
- przyprawy: pieprz kolorowy, sól ziołowa morska
Z udek zdejmuję/obcinam skórę. Do miski wlewam maślankę, dodaję sok z cytryny i przyprawy (ilość wedle uznania, ale proponuję nie żałować ;)). Mięso wrzucam do dużego garnka, a następnie zalewam marynatą (należy tak ułożyć kurczaka, aby każdy kawałek był nią przykryty). Garnek przykrywam i wstawiam na noc do lodówki.
Następnego dnia "wyławiam" mięso z marynaty i przekładam na blachę do pieczenia. Kurczaka piekę w 220st. przez ok. 30 minut.
W międzyczasie przygotowuję surówkę. Kapustę siekam, cebulę i czosnek drobno kroję, a marchewkę ścieram na tarce o średnich oczkach. Wszystkie warzywa umieszczam w misce. W osobnej miseczce łączę wszystkie składniki na sos, zalewam nim posiekane warzywa i całość mieszam.
Do udek i surówki proponuję podać ugotowane ziemniaki.
Swietny pomysl na pyszny obiadek:) fajne polaczenie przypraw:)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie jedna z moich ulubionych surówek :)
OdpowiedzUsuńKurczaka lubię, maślanką lubię , więc jest to potrawa idealna dla mnie <3
OdpowiedzUsuńwpraszam się do Ciebie na obiad! :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trafione na rodzinny obiad ta marynata jest swietna <3 Ostatnio robiłam na rodzinny obiad z twoje przepisu kurczaka w marynacie jogurtowej wszyscy byli bardziej niż zachwyceni <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało! <3
UsuńKiedyś colesław był moją ulubioną surówką :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tą marynatę. Spróbuję na pewno! :D
OdpowiedzUsuńobiadek przcudowny! ; )
OdpowiedzUsuńaa maślanka zalega ... kurczę, nigdy tego colesława jeszcze nigdy nie próbowałam ! ta nazwa zawsze mnie bawi :D
OdpowiedzUsuńJesteś taka wysoka? :O ojej, oddaj troche, bo ja krasnal jestem, 1,6m w kapeluszu xd
OdpowiedzUsuńNo tak wyszło haha :D Mogę oddać parę cm, ale niechętnie, bo lubię swój wzrost ;p
Usuń