'Ślimaki' może nie zachwycają wyglądem, ale bez wątpienia nadrabiają to smakiem. Ciasto nasiąkło budyniem i konfiturą, dzięki czemu drożdżówki są miękkie, wilgotne...po prostu pyszne!
P.S. Zapraszam do wypełnienia ankiety po prawej stronie bloga.
PRZEPIS
na 12 małych drożdżówek
ciasto:
- 3/4 szklanki ciepłego mleka migdałowego
- 7g suchych drożdży
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 75g ekologicznej mąki migdałowej Symbio
- 100g mąki owsianej
- 150g mąki pszennej razowej
- 75g mąki pszennej + trochę do podsypywania
- 1/3-1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 50g oleju rzepakowego
- 1 żółtko jajka (w temp.pokojowej!)
budyń kokosowy:
- 400ml mleczka kokosowego (1 puszka; zarówno gęsta i rzadka część)
- 2 czubate łyżki ekologicznej mąki kokosowej Symbio
- 3 czubate łyżki mąki owsianej
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1 jajko
+dodatkowo: 230g ekologicznej konfitury truskawkowej Symbio
Mleko podgrzewam w rondelku (ważne, aby było ciepłe, ale nie gorące!). Zdejmuję je z gazu, dodaję drożdże oraz łyżeczkę cukru trzcinowego i mieszam składniki do rozpuszczenia. Tak przygotowany zaczyn odstawiam na bok, aby zaczął pracować.
Do miski przesiewam wszystkie mąki i wsypuję cukier trzcinowy. Robię dołek, wbijam do niego żółtko oraz wlewam olej. Zaczynam wyrabiać ciasto i stopniowo wlewam przygotowany wcześniej zaczyn. Ciasto zagniatam do momentu, gdy zacznie gładko odchodzić od ręki (gdyby ciasto było zbyt suche, należy dodać więcej ciepłego mleka; jeśli z kolei będzie za mokre, należy wsypać więcej mąki).
Wyrobione ciasto przekładam do suchej, obsypanej odrobiną mąki dużej miski, przykrywam ją ściereczką z wierzchu i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok.1h.
W tym czasie przygotowuję budyń. Do rondelka przekładam mleczko kokosowe i podgrzewam je. Gdy zacznie bulgotać, dodaję obie mąki i cukier, cały czas mieszam. Dodaję jajko i energicznym ruchem łączę je z pozostałymi składnikami. Całość gotuję do ponownego zagotowania się i zgęstnienia. Tak przygotowany budyń odstawiam do ostudzenia.
Blat podsypuję mąką. Wyrośnięte ciasto rozgazowuję uderzając w nie pięścią. Przekładam je na blat i wyrabiam przez 2-3 minuty. Następnie rozwałkowuję je na prostokąt o wymiarach 20x40cm. Na wierzchu rozprowadzam budyń zostawiając 2cm odstępu od brzegów. Na budyń wykładam konfiturę i równomiernie ją rozsmarowuję. Prostokąt zwijam w rulon o dłuższego boku. Rulon kroję na 12 równych części.
świetne i zdrowe bułeczki!
OdpowiedzUsuńteraz to mnie naszła ochota na coś drożdżowego! :D
OdpowiedzUsuńmogę ślimaczka? :)
Wygrałaś tym, w jaki sposób je zrobiłaś i jakie smaki tam umieściłaś. Ja mam jakąś fazę na kokosowe smaki ostatnio, więc ślinię się na widok Twoich drożdżówek :)
OdpowiedzUsuńTe smaki są idealnie dopasowane! Daj jedną :D
OdpowiedzUsuńTakie nieidealne bułeczki mają w sobie jakiś urok :D
OdpowiedzUsuńOj ja nawet nie chcę myśleć o cenie tej mąki, z kosmosu na pewno! :P
OdpowiedzUsuńMuszę drożdżówki zrobić z budyniem, kiedyś to były moje ulubione! ;3
wszędzie gdzie kokos jest pyszne :D
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl