duży talerz pączków (jak na zdjęciu) i mały talerzyk
ciasto:
- 1 i 1/2 szklanki wody
- 150g masła
- 300g mąki pszennej
- 6 jajek
- szczypta soli
dekoracja:
- lukier: 300g cukru pudru, 2 łyżki soku z cytryny, 5 łyżek ciepłej wody
- kolorowe posypki
Do garnka wlewam wodę, dodaję masło i doprowadzam do zagotowania.
Następnie zmniejszam ogień, szybko wsypuję mąkę i energicznie mieszam, aż ciasto zacznie ładnie odchodzić od ścianek garnka i stanie się "szkliste". Ciasto przekładam do miski i odstawiam do ostygnięcia.
Ostudzone ciasto miksuję i stopniowo dodaję do ciasta jajka. Na blacie kuchennym rozkładam papier do pieczenia i smaruję go dosyć obficie olejem (aby ciasto się nie przyklejało).
Ja swoje pączki robiłam w dwóch kształtach-"kule" i oponki.
KULE:
Odrywam porcje ciasta i formuję w dłoniach małe kulki (uwaga! pączki sporo wyrosną).
OPONKI:
Część masy przekładam do rękawa cukierniczego z końcówką tworzącą "fale"
Porada: Do słoika wkładam rękawa cukierniczy "dzióbkiem" do dołu, a nadmiar materiału z rękawa owijam wokół miejsca, w którym zakręca się słoik. Następnie za pomocą lekko naoliwionej łyżki przekładam ciasto do rękawa (nie nakładam za dużo, mnie więcej do połowy). Nadmiar materiału zbieram i skręcam. Rękaw jest gotowy do użycia.
Wyciskam porcje ciasta i tworzę małe okręgi.
Pączki smażę partiami na głębokim, dobrze rozgrzanym oleju, do czasu, aż staną się lekko złociste. Gotowe pączki odcedzam łyżką ("czerpakiem") i odkładam na talerz. Nadmiar tłuszczu odsączam papierowymi ręczniczkami. Odstawiam do ostygnięcia.
W miseczce mieszam cukier puder z sokiem z cytryny i wodą. Na talerzyk wysypuję posypki.
Każdego pączka polewam lukrem i obtaczam w posypce.
nie robiłam jeszcze nigdy wcześniej własnych pączków, ale w końcu przyjdzie czas, że spróbuję :) twoje wyszły fantastycznie!
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy raz z pączkami, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale :D Pączki okazały się łatwiejsze do zrobienia niż mi się wcześniej wydawało, więc polecam ;)
UsuńDobrze zrobić jedną partię takich pączków przed Tłustym Czwartkiem, bo przecież trzeba wypróbować przepis (i przy okazji zjeść trochę słodkości :D) :)
OdpowiedzUsuńtak zwane pąsaty :-D
OdpowiedzUsuń