Mała przerwa od dyniowych przepisów (w zanadrzu m.in. muffinki i burgery).
Lasagne. Zwykle z mięsem, beszamelem, serem. Umówmy się, do najzdrowszych dań nie należy. Wystarczyło jednak pozmieniać kilka składników i voila-zdrowsza wersja lasagne gotowa.
Zamiast mięsa mielonego dodałam grzyby i bakłażana, ser żółty/mozzarellę zamieniłam na serek wiejski, a beszamel zrobiłam bez grama masła, białej mąki czy też sera.
Efekt końcowy? Przerósł moje oczekiwania. Uwierzcie mi, że jedząc taką lasagne nawet nie poczujecie, że jest to wersja o wiele zdrowsza od tradycyjnej. I dodam, że ta lasagne zachwyciła moich krytyków kulinarnych, nieco sceptycznie podchodzących do uzdrawiania takich dań i dodatkowo mięsożerców.
PRZEPIS
forma 26x36cm
warstwa grzybowa:
- 1 kg pieczarek
- 500g boczniaków
- 2 duże cebule
- olej kokosowy do smażenia
- przyprawy: przyprawa myśliwska Skworcu (pisałam o niej tutaj)
warstwa bakłażanowa:
- 200g serka wiejskiego
- 150g jogurtu greckiego
- 150g koncentratu pomidorowego
- 1 duży bakłażan (ok.500g)
- przyprawy: sól, pieprz, bazylia, oregano
beszamel:
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 2 czubate łyżki mąki kukurydzianej
- 3 szklanki mleka (u mnie roślinne)
- przyprawy: sól, pieprz, lubczyk, gałka muszkatołowa
+dodatkowo:
- płaty makaronu lasagne (ok.360g-21 sztuk)
- 350g serka wiejskiego
- bazylia, oregano
Grzyby kroję w plastry/paski, a cebulę w piórka. W garnku i na patelni rozgrzewam olej kokosowy. Grzyby wrzucam do garnka, a cebulę na patelnię i podsmażam je (z grzybów powinna odparować cała woda, a cebula powinna się zeszklić). Usmażoną cebulę dodaję do grzybów i całość doprawiam.
Bakłażana kroję w grubsze, okrągłe plastry (1-1,5cm). Do miski dodaję serek wiejski, jogurt grecki, koncentrat i przyprawy. Wrzucam bakłażana i całość dokładnie mieszam, aby każdy bakłażan pokrył się "sosem". Odstawiam go na ok.20 minut.
W rondelku przygotowuję zasmażkę z oleju i mąki. Następnie dodaję mleko i przyprawy. Cały czas mieszając, doprowadzam składniki do zagotowania i zgęstnienia.
Zaczynam składanie lasagne. Na spód formy wykładam makaron (po 7 płatów na każdą warstwę), polewam go 1/3 beszamelu (należy go równomiernie rozprowadzić szpatułką), wykładam 1/2 podsmażonych grzybów i na koniec 1/2 plastrów bakłażana w sosie.
Czynności te powtarzam drugi raz. Teraz na warstwę bakłażanów wykładam płaty makaronu i polewam je beszamelem. Na wierzch wykładam serek wiejski i posypuję go bazylią oraz oregano.
Lasagne piekę w 180st. przez 55-60 minut.
Bakłażana kroję w grubsze, okrągłe plastry (1-1,5cm). Do miski dodaję serek wiejski, jogurt grecki, koncentrat i przyprawy. Wrzucam bakłażana i całość dokładnie mieszam, aby każdy bakłażan pokrył się "sosem". Odstawiam go na ok.20 minut.
W rondelku przygotowuję zasmażkę z oleju i mąki. Następnie dodaję mleko i przyprawy. Cały czas mieszając, doprowadzam składniki do zagotowania i zgęstnienia.
Zaczynam składanie lasagne. Na spód formy wykładam makaron (po 7 płatów na każdą warstwę), polewam go 1/3 beszamelu (należy go równomiernie rozprowadzić szpatułką), wykładam 1/2 podsmażonych grzybów i na koniec 1/2 plastrów bakłażana w sosie.
Czynności te powtarzam drugi raz. Teraz na warstwę bakłażanów wykładam płaty makaronu i polewam je beszamelem. Na wierzch wykładam serek wiejski i posypuję go bazylią oraz oregano.
Lasagne piekę w 180st. przez 55-60 minut.
Fajna ta bakłażanowa wersja. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate :)
OdpowiedzUsuńIdeał <3 Trafiłaś w moje smaki :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki! Coś czuję, że na jednej porcji by się nie skończyło :D
OdpowiedzUsuńIdealne dla mnie! Po pierwsze - duża porcja, a po drugie, to bardzo lubię takie eksperymenty zarówno z bakłażanem, jak i z cukinią :) Do zrobienia, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lasagne ;D
OdpowiedzUsuńno nie! ja już tak nie potrafię, chyba od razu zamawiam bilet i wpadam na ten obiad, więcej czekania nie zniosę - musimy kiedyś razem upichcić coś tak pysznego jak ta lazania ;D
OdpowiedzUsuńKurcze no i kiedy znaleźć czas na przygotowanie takiego cudeńka :D
OdpowiedzUsuńChyba weekend mi pozostaje!
Masz świetne pomysły! Przepis na beszamel zapisuję , koniecznie muszę zrobić! :)
OdpowiedzUsuńJejciu uwielbiam *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lasagne. Dziękuje za dodanie przepisu do akcji włoskiej:)
OdpowiedzUsuń